Medicover to międzynarodowy dostawca usług medycznych, oferujący kompleksową opiekę zdrowotną, diagnostykę, stomatologię, optykę i programy profilaktyczne w Polsce i na świecie. Nasza rozmówczyni, Ewelina Trzaskowska – Recruitment Team and Project Manager, odpowiada za rekrutacje do swojego zespołu. Na jedno stanowisko potrafi spłynąć nawet ponad 500 aplikacji.
W takiej skali liczy się nie tylko trafność decyzji, ale też efektywność procesu. Pani Ewelina szukała więc narzędzia, które pomoże jej szybciej, ale równie skutecznie przygotować się do rozmów z kandydatami. Rozwiązaniem okazał się Asystent Rekrutera od eRecruiter – funkcja oparta o AI.
Sztuczna inteligencja jako codzienne wsparcie
Narzędzia oparte o AI stają się codziennością nie tylko w branży IT, ale w pracy wielu z nas. Ułatwiają codzienne zadania, pozwalając działać szybciej, efektywniej i dokładniej – także w obszarze rekrutacji.
Jak mówi Pani Ewelina:
Mam wrażenie, że dziś trudno już funkcjonować bez takich narzędzi. Regularnie korzystam z Copilota, którego w Medicover oficjalnie wdrożyliśmy jakiś czas temu. Zastąpił mi właściwie klasyczną wyszukiwarkę. Gdy potrzebuję informacji, zaczynam od niego.
AI wspiera ją nie tylko w rekrutacjach – pomaga też tworzyć podsumowania spotkań, raporty, instrukcje czy listy kluczowych punktów z długich dokumentów.
Pierwsze spotkanie z Asystentem Rekrutera
Na Asystenta Rekrutera Pani Ewelina trafiła przypadkiem. Po rozpoznaniu jego funkcji i wewnętrznej weryfikacji omodułu, zdecydowała się rozpocząć pracę z nowym narzędziem. Przeglądając CV, zauważyła nowy przycisk „Asystent Rekrutera” – i z czystej ciekawości kliknęła.
Pomyślałam wtedy: wreszcie jakaś ulga! Rekrutacje do mojego zespołu to zazwyczaj setki CV. Ręczna selekcja jest po prostu bardzo obciążająca czasowo, a biorąc pod uwagę moje obecne stanowisko – rzadko mam luksus wczytywać się w każdą aplikację.
Już po pierwszym użyciu okazało się, że narzędzie naprawdę odciąża. Automatycznie podsumowuje CV, wskazuje mocne strony kandydata i podpowiada obszary do pogłębienia na rozmowie. Dzięki temu Pani Ewelina może sprawniej przygotować się do rozmów i łatwiej tworzyć listy zagadnień, a rozmowy są lepiej ukierunkowane.
→ Kliknij tutaj, aby poznać wszystkie funkcje oparte o AI w eRecruiter
Bez obaw przed AI – korzystanie z Asystenta Rekrutera w praktyce
Pani Ewelina nie miała obaw przed sięgnięciem po nową technologię. Wręcz przeciwnie – chętnie testuje rozwiązania, które mogą usprawnić codzienne zadania:
Z jednej strony – ciekawość. Z drugiej – czysta potrzeba. Przy takiej liczbie aplikacji muszę szukać realnych usprawnień, żeby selekcja nie trwała trzech tygodni, a w dalszym ciągu pozwalała na rzetelną ocenę i wybór najlepszych kandydatów.
Najbardziej zaskoczyła ją dokładność notatek generowanych przez Asystenta. Przy długich CV dostawała zwięzłe, czytelne i trafne podsumowania najważniejszych informacji bez przekłamań. Dla pewności porównała dane z oryginałem – wszystko się zgadzało. Od tego momentu używa tej funkcji przy każdym kandydacie, którego planuje zaprosić na rozmowę.
Jak podkreśla:
To dla mnie bardziej wsparcie niż zastępstwo – i tak należy to traktować. Nie możemy rezygnować z własnej wiedzy i umiejętności, bo CV zawiera wiele informacji wykraczających poza samą treść, które trzeba umieć wychwycić, żeby znaleźć najlepszego kandydata. CV to nie tylko treść – to też kontekst, którego maszyna nie wyczuje.
Proces rekrutacyjny zawsze zaczyna od własnej analizy dokumentu, a dopiero potem sięga po Asystenta Rekrutera, by zobaczyć jego sugestie. Narzędzie często wychwytuje informacje, które nie są oczywiste na pierwszy rzut oka. Godzina rozmowy to niewiele, więc każda trafna sugestia jest na wagę złota. Podpowiedzi AI pomagają przygotować dodatkowe pytania, które mogłyby umknąć przy samodzielnej analizie.
Bezpieczne korzystanie z AI w rekrutacji
Pani Ewelina podkreśla także ważny aspekt bezpieczeństwa korzystania z AI w rekrutacjach:
Dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca wykorzystania sztucznej inteligencji – AI Act, to ważny krok w kierunku odpowiedzialnego używania sztucznej inteligencji. Trzeba zachować równowagę – decyzja powinna pozostać po stronie człowieka i uwzględniać wszystkie dostępne informacje, w tym te z CV. Narzędzia, o których rozmawiamy, mogą być świetnym wsparciem – przyspieszają proces, zwracają uwagę na elementy, które mogłyby nam umknąć. Pomagają nam szybciej działać, ale to my musimy patrzeć całościowo. Właśnie na takich zasadach opierają się wewnętrzne standardy Medicover dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji.
AI w praktyce – przykład z rekrutacji
Pani Ewelina przywołuje konkretna sytuację z rekrutacji:
Miałam kandydatkę, której CV wyglądało bardzo dobrze – w treści pojawiło się słowo rekrutacja, więc założyłam, że prowadziła procesy. Asystent zasugerował, by to zweryfikować. Wróciłam do ponownej analizy CV i podczas rozmowy dopytałam o tej aspekt. Okazało się, że kandydatka jedynie wspierała elementy rekrutacji. Ten detal zmienił wszystko. Kandydatka nie została zaproszona na kolejną rozmowę, gdyż szukałam osoby z doświadczeniem w samodzielnym prowadzeniun procesów.
To właśnie pokazuje, jak AI może pomóc wychwycić szczegóły, które w codziennym pośpiechu łatwo przeoczyć.
Dlaczego nie warto obawiać się AI?
Asystent Rekrutera, jak i inne narzędzia oparte o AI, nie zastąpi rekrutera, ale pozwoli mu działać szybciej i mądrzej.
Pani Ewelina podkreśla:
Jeśli narzędzie przejmuje za mnie powtarzalne czynności, ja mogę zająć się tym, co naprawdę ma sens – rozmową, analizą, decyzją. AI jest od tego, żeby zdejmować z nas to, co powtarzalne. Ja mogę w tym czasie zająć się rzeczami, które mnie naprawdę fascynują, ciekawią i pozwalają rozwijać. Uważam, że sztuczna inteligencja świetnie sprawdza się przy prostych, rutynowych czynnościach, które wymagają powtarzalności.
Pani Ewelina zwraca również uwagę, że wiedza i krytyczne myślenie nadal pozostają kluczowe:
AI potrafi czasem wymyślić coś kompletnie nietrafionego. Dlatego to my musimy mieć kompetencje, żeby ocenić, czy rezultat ma sens. To zawsze rekruter jest odpowiedzialny za ostateczną decyzję w związku z prowadzoną rekrutacją, stąd zawsze ma obowiązek weryfikować treści stworzone przez AI.
Na samym końcu to człowiek musi mieć wiedzę i kompetencje, żeby zweryfikować, co narzędzie zrobiło. Nawet korzystając z rozwiązań generatywnej sztucznej inteligencji wiemy, że czasem potrafią „wygenerować” rzeczy kompletnie nietrafione i jeśli ktoś nie ma wiedzy, może bezrefleksyjnie powielać.
Dobrze wykorzystane narzędzia AI nie odbierają pracy – one ją porządkują. Dzięki nim można zyskać więcej przestrzeni na to, co naprawdę tworzy wartość: relacje z ludźmi, refleksję i dobre decyzje rekrutacyjne.




