Zbyt mała liczba aplikacji może dać się rekruterowi we znaki. Szczególnie jeśli dotyczy rekrutacji najbardziej obecnie poszukiwanych kandydatów, czyli specjalistów IT. Dlatego też pracodawcy starają się wyróżnić i zaoferować kandydatom coś, co na pewno przyciągnie uwagę poszukujących pracy. Czynnikiem, który z pewnością wyróżnia firmę na tle konkurencji jest jawność wynagrodzeń już na etapie ofert pracy. Jak mówi Katarzyna Kulas-Kurek, Marketing Manager w firmie Infolet, mówienie wprost o tym, ile kandydat jest warty dla firmy, nie tylko buduje jej pozytywny wizerunek, ale jest przede wszystkim efektywnym narzędziem ułatwiającym rekrutację.
Infolet od 9 lat pomaga firmom, zarówno polskim, jak i zagranicznym, tworzyć zespoły informatyczne. Doświadczenie w branży IT pomaga w rekrutowaniu najlepszych kandydatów, ale z roku na rok jest to coraz większe wyzwanie. Jak zresztą wynika z badania Pracuj.pl*, zbyt mała liczba aplikacji to zdaniem specjalistów ds. zarządzania zasobami ludzkimi największe wyzwanie dla współczesnych działów HR. Dodatkową trudnością jest fakt, że firmy oferują specjalistom IT bardzo podobne warunki zatrudnienia i rozwoju, a także podobnie je przedstawiają w ofertach pracy.
Analizując rynek i opinie kandydatów, z którymi spotkamy się na targach pracy czy spotkaniach branży IT, doszliśmy do wniosku, że to, czego brakuje, to konkretna informacja o wysokości wynagrodzenia. Atrakcyjność świadczeń pozapłacowych czy atmosferę pracy kandydat jest w stanie zweryfikować dopiero, kiedy rozpocznie pracę, dlatego wiedza o wysokości proponowanej pensji może stanowić przysłowiowy „języczek u wagi” i zachęcić kandydata do aplikowania – mówi Katarzyna Kulas-Kurek.
Widełki wynagrodzeń zamieszczane są w ogłoszeniach o pracę, a informację o jawności wynagrodzeń Infolet przekazuje kandydatom głównie za pomocą firmowych profili w social media, a także w zakładce Kariera na firmowej stronie www.
Mówienie wprost o tym, ile firma może zaoferować na danym stanowisku jest też odpowiedzią na potrzeby kandydatów. Zgodnie z ich deklaracjami, w pierwszym polskim badaniu dot. candidate experience przeprowadzonym przez eRecruitera, ponad połowa pytanych (56 proc.) odpowiedziała, że pracodawcy powinni podawać wysokość wynagrodzenia w ofercie pracy. – Takie podejście umożliwia weryfikację oczekiwań między potencjalnym pracodawcą a potencjalnym pracownikiem już na etapie zapoznania się z ofertą. To znacznie upraszcza rozmowy w momencie dopinania umowy o zatrudnieniu – dodaje przedstawicielka Infolet. Zdaniem ekspertki Infolet kandydaci powinni wiedzieć, jakiej stawki mogą się spodziewać jak najwcześniej, aby łatwiej było im podjąć decyzję o dalszym zaangażowaniu w proces rekrutacji. – Przecież udział w rekrutacji wiąże się z kosztami dojazdu czy konieczności wzięcia urlopu, tym bardziej, że często proces jest wieloetapowy.
Kandydaci to lubią.
Dostajemy dużo miłych wiadomości od specjalistów, którzy doceniają, że otwarcie mówimy jaka jest nasza pełna oferta. Zdarza się, że podane wynagrodzenie nie jest dla kandydata atrakcyjne, ale mimo tego przesyła do nas CV „na przyszłość” wraz z interesującymi go widełkami wynagrodzenia. Taki feedback jest dla nas niezwykle ważny i utwierdza w przekonaniu, że obraliśmy dobry kierunek – mówi Katarzyna Kulas-Kurek.
Podawanie informacji o wynagrodzeniu, a przynajmniej tzw. widełek, pozostaje na razie domeną rynków zachodnich, szczególnie brytyjskiego i niemieckiego, ale w opinii Infolet takie działanie może wpłynąć na poprawę jakości prowadzonych rekrutacji, bo każda ze stron zastanowi się co tak naprawdę ma do zaoferowania drugiej.
Na początku obawialiśmy się „odkrywania kart” przed konkurencją, która do tej pory nie podjęła podobnej do naszej decyzji. Przede wszystkim baliśmy się, że dzięki takiej wiedzy łatwiej będzie im „podkupić” naszych obecnych pracowników. Nasze obawy okazały się jednak bezpodstawne, bo nasi pracownicy doceniają nie tylko wynagrodzenie, ale również atmosferę pracy i możliwości rozwoju jakie im oferujemy. Jeśli chodzi zaś o kandydatów, to „wyłożenie kart na stół” spowodowało, że odnotowaliśmy wzrost dopasowania zgłaszających się do nas specjalistów – ocenia przedstawicielka Infolet.
To, na co powinni zwrócić uwagę pracodawcy, to zdaniem firmy również fakt, że ujawnianie wynagrodzeń wpływa na skuteczność procesu rekrutacyjnego, bo obniża liczbę osób rezygnujących z pracy w momencie przedstawienia warunków finansowych, a więc niemal na końcu procesu. – Im mniej osób rezygnujących na tym etapie, tym krótszy proces rekrutacji, a więc i niższe koszty pozyskania nowego pracownika – podsumowuje Katarzyna Kulas-Kurek.
*Badanie „HR-owca portret własny 2014”
PS Podawanie informacji o wysokości wynagrodzenia w ofertach pracy jest uznawane za element przyjaznej rekrutacji. Jeśli chcesz dowiedzieć się co jeszcze zrobić, by rekrutować przyjaźnie, odwiedź stronę Koalicji na rzecz Przyjaznej Rekrutacji.