Praca w sektorze zarządzania zasobami ludzkimi staje się coraz większym wyzwaniem. Rynek oczekuje od pracowników działów personalnych szerokiej wiedzy z praktycznie każdej dziedziny funkcjonowania firmy, a ciągła rywalizacja firm o najlepszych kandydatów skutkuje ograniczonymi możliwościami zatrudnienia osób spełniających ich potrzeby. Sukces rekrutacyjny gwarantuje realne korzyści dla całej organizacji, niestety pracy przybywa, a budżety na rekrutację ani drgną. Przedsiębiorstwa szukają więc tańszych i bardziej wydajnych sposobów na zatrudnienie pracowników. Odpowiedzią na rosnące potrzeby działów personalnych może być wideorekrutacja.
Co stanowi przewagę wideorekrutacji?
1. Oszczędność pieniędzy
To chyba powód, który najlepiej trafia do osób decyzyjnych. Koszty związane z prowadzeniem rekrutacji poza siedzibą firmy są bardzo wysokie, a kandydaci nie zawsze są gotowi na pokonanie dużych odległości tylko po to, aby porozmawiać z osobą z działu HR. Czy to źle świadczy o ich motywacji? Niekoniecznie. Szczególnie na pierwszym etapie rekrutacji nie wszyscy kandydaci będą skłonni zainwestować, nie mając gwarancji, że przejdą dalej, a na zwrot kosztów dojazdu rzadko mogą liczyć. To też dobry sposób, by zachęcić do rozmowy kandydata pasywnego, na którym zależy firmie, a on zastanawia się czy w ogóle aplikować.
2. Oszczędność czasu
Każdy ma go za mało. Ale czy gdyby doba miała 30 godzin to mielibyśmy go więcej? Pokuszę się o stwierdzenie, że nie. Dział HR musi nie tylko zarządzać własnym czasem, ale również koordynować dostępność menadżerów i samych kandydatów. Jak bowiem umówić spotkanie z kandydatem, który może spotkać się w naszej firmie o 16, a menadżer o tej porze przebywa na drugim końcu Polski? Z aplikacji służących do wideorekrutacji (np. Spotkań Online w systemie eRecruiter) można skorzystać z dowolnego komputera, w dowolnym czasie, dzięki czemu oszczędność czasu realnie przekłada się na lepsze zarządzanie innymi obowiązkami pracowników działu HR.
3. Wzrost efektywności
Tylko praktyk HR wie, ile czasu tracą pracownicy tego działu przebywając na rozmowach rekrutacyjnych, które już po pięciu minutach okazują się niestety nieudane. Natomiast podczas spotkania online rekruter ma również szansę zadać pytania w czasie rzeczywistym i tym samym poznać kandydata, jego charakter, sposób wyrażania się i zachowania, ale łatwiej jest mu szybciej zakończyć taką rozmowę, jeśli doszedł do wniosku, że kandydat nie spełnia podstawowych wymagań. Warto też skorzystać z tej możliwości chcąc skonfrontować dane zawarte w CV lub gdy po rozmowie telefonicznej nie jesteśmy przekonani, że warto kandydata zaprosić do kolejnego etapu, np. spotkania z kierownikiem liniowym.
4. Employer Branding i przyjazna rekrutacja
Umożliwienie kandydatowi udziału w spotkaniu online jest też elementem budowania przyjaznej rekrutacji i z pewnością buduje wizerunek firmy jako nowoczesnej, otwartej na potrzeby aplikujących, którzy coraz częściej chcą korzystać z udogodnień technologicznych.
Według raportu Pracuj.pl „Wyzwania HR 2013”, ten rok może być przełomowy, jeśli chodzi o wykorzystywanie przez polskie firmy nowoczesnych technologii w rekrutacji i motywacji pracowników. Według 40% respondentów najważniejszym trendem będzie przeprowadzanie pierwszych etapów rekrutacji przez Internet, ¼ liczy na wzrost popularności ATS-ów, a 20% spodziewa się upowszechnienia właśnie wideorekrutacji.
Podsumowując, wideorekrutacja dopiero stawia nieśmiałe kroki na naszym rynku. Nieliczne firmy aktywnie już ją wykorzystują, lecz większość dopiero się tego uczy. Oczywiście nic nie zastąpi finalnej rozmowy w cztery oczy, ale biorąc pod uwagę, że rekruter ma ich tylko jedną parę warto zadbać, aby nie tracił czasu na patrzenie w złym kierunku.
Paweł Brzozowski
Młodszy Konsultant ds. Projektów
eRecruitment Solutions